Politycy nie ułatwiają asymilacji mniejszościom narodowym
Nie tak dawno można było usłyszeć o prezydencie pewnego miasta, który wyrzucił ze swojego terenu pena grupę narodowościową wypowiadając im umowę najmu lokalu, którym mieli stworzony obóz dla uchodźców. Pomimo oficjalnie podanego powodu mówi się, że grupa ta nie pasowała do urbanistycznej i kulturowej koncepcji miasta stworzonej przez tego samorządowca. Jest to problem. Osoby przybywające do danego kraju, korty różni się kulturą mają problem by zasymilować się ze społeczeństwem. Nie pomagają w tym politycy, którzy ustanawiają prawa nieprzychylne obcokrajowcom lub zupełni pomijaj problemy mniejszości narodowych w ustanawianym prze siebie prawie. Już nikt nie pamięta, a politycy w szczególności, że jeszcze nie tak dawno temu, to Polacy musieli uciekać do sąsiednich Niemiec czy innych demokratycznych państw by nie narazić się ówczesnej władzy i nie spędzić wielu lat za więziennymi kratami z powodu odmiennych poglądów politycznych. Należy uwrażliwić społeczeństwo na potrzeby mniejszości narodowych i łączyć je z potrzebami tych, z którymi żyją.